„Gazeta Wyborcza” zasugerowała, że szef MSWiA może odejść z rządu. Portal wPolityce.pl dementuje tę informację.
„Z Nowogrodzkiej wyszła również sensacyjna informacja o możliwym końcu kariery rządowej Mariusza Kamińskiego. To szef MSWiA i koordynator służb specjalnych, przed laty twórca CBA, wreszcie sprawdzony współpracownik Kaczyńskiego z silną pozycją w PiS. Od miesięcy mówiło się o tym, że Morawiecki chciałby się go pozbyć z rządu. Jak twierdzą nasi rozmówcy, »tu nie chodzi o karę, ale o względy osobiste i zdrowotne«. Odejście Kamińskiego nie jest jeszcze przesądzone – w przeciwieństwie do roszady w Ministerstwie Rolnictwa”, czytamy w dzienniku.
„Informacja lub wrzutka z Czerskiej okazuje się kompletną bzdurą. Z naszych informacji wynika, że nikt nie brał pod uwagę dymisji Mariusza Kamińskiego”, pisze portal wPolityce.pl, odnosząc się do scenariusza kreślonego przez „Wyborczą”.
– Nie rozmawiamy jeszcze o składzie Rady Ministrów, ale wiarygodność doniesień „Gazety Wyborczej” jest co najmniej wątpliwa, co zostało wielokrotnie udowodnione — mówi w rozmowie z portalem wicerzecznik PiS Radosław Fogiel pytany o ewentualną zmianę w MSWiA.
– „Gazeta Wyborcza” wielokrotnie udowadniała, że jest głęboko uprzedzona wobec Mariusza Kamińskiego. Można się tylko domyślać, czemu człowiek absolutnie uczciwy, oddany Polsce, państwowiec, człowiek, który naprawdę uczynił sensem swojego życia walkę z nieprawidłowościami, przeszkadza „Gazecie Wyborczej” – tłumaczy Fogiel.