W sobotę przy użyciu łopat i własnych butów aktywiści grupy Rebelianty Podkarpackie wykopali w warstwie śniegu zalegającej na skarpie Sanu napis „Konstytucja, dzbany”. Nawiązali w ten sposób oczywiście do dwóch słów roku: politycznego i młodzieżowego.
Napis wyryty w śniegu jest na tyle duży, że nie da się go nie zauważyć. Jeśli śnieg nie stopniej, zobaczą go na pewno pracownicy i politycy znajdującej się w pobliżu przemyskiej siedziby PiS i biura poselskiego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
Akcję z napisami zorganizowali aktywiści, którzy często angażują się w obronę konstytucji, sądów i praworządności. Zarówno założyciele grupy Rebelianty Podkarpackie, jak i wielu jej działaczy, związani są z Przemyślem.
– Nasi działacze z Rebeliantów Podkarpackich chcą to słowo przedstawić wszystkim mieszkańcom Przemyśla. To słowo, które jest najważniejsze, to podstawa działalności naszego państwa. To słowo to „konstytucja” – wyjaśniła Lidka Górska, która nadzorowała przebieg wykonywania napisu w śniegu. – Ci wszyscy, którzy przyjdą w poniedziałek do pracy rano, zobaczą na skarpie Sanu słowo „konstytucja” – dodała, nawiązując do tego, że skarpa z napisem jest doskonale widoczna z okien biur polityków PiS-u.
Przy wyrytym w śniegu napisie zostały umieszczone także tabliczki z prześmiewczymi hasłami: „Gdy Konstytucji nie ma, dzbany harcują” oraz „Wyszło szydło z dzbana”.
➡️Wydeptane w Przemyślu‼️Władze PiS i Marszałek MK mają piękny widok ze swoich biurowych okien 😁 pic.twitter.com/FmI2jAcILH
— Marek Rząsa (@MarekRzasa1) January 12, 2019
https://www.facebook.com/RebeliantyPodkarpackie/videos/1948402332120611/