– Przywykamy do tego, że Donald Tusk łamie reguły, gdyż jako przewodniczący instytucji europejskiej nie powinien angażować się w bieżącą politykę – powiedział w polsatowskich „Wydarzeniach i Opiniach” minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, komentując piątkowy wykład szefa Rady Europejskiej na Uniwersytecie Warszawskim.
https://www.youtube.com/watch?v=3PnXzsyQyMs
Według polityka PiS przemówienie Tuska, w którym szef Rady Europejskiej mówił o konieczności budowania zgody i wspólnoty społecznej oraz przestrzegania konstytucji jako warunku demokracji, było konfrontacyjne i wyłącznie „wiecem Koalicji Europejskiej, a więc wiecem koalicji polityków, którzy dziś są w opozycji, którzy uczestniczą w kampanii wyborczej”.
Nie może być tak, że władza raz do roku obchodzi święto konstytucji, a na co dzień konstytucję obchodzi – stwierdza @donaldtusk https://t.co/u0nQxMX5kK
— Onet Wiadomości (@OnetWiadomosci) May 3, 2019
Błaszczak za szczególnie niedopuszczalne uznał skrytykowanie przez Tuska hasła „Polska sercem Europy”, z którym PiS idzie do wyborów do Parlamentu Europejskiego: – Kpił w sposób niedyplomatyczny, kiedy mówił o miejscu, w jakim znajdują się np. Węgry rządzone przez premiera Viktora Orbana. To nie przystoi szefowi instytucji europejskiej, który na co dzień organizuje prace szefów rządów – zauważył minister.
Szef resortu obrony zarzucił przewodniczącemu Rady Europejskiej, że nie jest bezstronny, popiera opozycję, co jest sprzeczne z piastowaną przez niego funkcją. – Maska opadła. Po raz kolejny wszyscy wiedzą, z kim mają do czynienia – stwierdził Błaszczak.
Jak podkreślił, „jeżeli Tusk chciał wystąpić w kampanii wyborczej, to powinien ustąpić ze swojego stanowisk”. – Ma do tego absolutnie prawo. Być może jest sfrustrowany tym, że jedna z badań opinii publicznej stwierdziła, że większość Polaków nie widzi przyszłości Donalda Tuska w polskiej polityce – zaznaczył polityk PiS.