30-te urodziny na pewno zapadną na długo w pamięć Dimitra Prigorodova. Postanowił wykonać efektowny skok do basenu, ale nie za bardzo mu się to udało i ostatecznie wylądował w szpitalu.
Tak jak na każdych urodzinach nie mogło zabraknąć atrakcji. Nie każdy jednak się decyduje na tak widowiskowe „punkty programu”. Rosjanin Dimitriy chciał zrobić coś wyjątkowego. To miała być sztuczka zapamiętana na długo.
Możliwe, że na skutek spożytego alkoholu solenizant postanowił wyskoczyć przez otwór w ścianie z wysokości kilku metrów do basenu. Potem sam przyznał, że konsekwencje były bolesne.
– Rezultat był smutny, zerwane więzadła, lewa noga w ogóle nie działa, ręka tak samo. Miałem dwie operacje i miałem mocno posiniaczoną klatkę piersiową – mówi Dimitriy.
Jest jednak pozytywny aspekt sprawy. Grupa przyjaciół uniknie kary za zniszczenie szklanej barierki. Z jakiego powodu? Bo umowa dotycząca wyrządzenia ewentualnych szkód była sporządzona nieprawidłowo.