– W latach 90. komunistyczni sędziowie wyszkolili swoich następców i ich w ten sposób ukształtowali – powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie, jaki w sobotę ukazał się w niemieckim dzienniku „Die Welt”.
Premier zareagował w ten sposób na stwierdzenie dziennikarza gazety, że średni wiek polskich sędziów to 40 lat, co oznacza, że w czasie transformacji byli oni jeszcze nastolatkami.Nie mogli więc wtedy pracować jako sędziowie, a zatem nie mogą być podejrzewani o socjalizm.
Premier zauważył w tym kontekście, że po zjednoczeniu Niemiec „około trzydziestu procent sędziów pracujących w NRD nie mogło dłużej wykonywać swojej pracy, ponieważ byli zbyt blisko związani z totalitarnym reżimem”. – W Polsce to się nigdy nie wydarzyło. Teraz podejmujemy niezbędne decyzje personalne – powiedział.
Morawiecki zarzucił również Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości, że ten kwestionuje reformy podejmowane przez jego rząd, gdyż zajmuje się tym tematem powierzchownie.