Wypadek miał miejsce dziś przed godziną 11:00. Stacja Polsat News poinformowała, że do tragedii doszło gdy samolot Jak-52 wykonywał akrobacje nad Wisłą. Wtedy runął do rzeki i momentalnie przykryła go woda. Około 13-tej nurkom udało się wydobyć wrak maszyny. Niestety potwierdzono już, że znaleziono ciało pilota.
Gdy samolot uderzył w taflę wody, od razu na miejscu pojawili się ratownicy, a wśród nich płetwonurkowie. Siła uderzenia była tak duża, że samolot rozpadł się na kawałki.
Maszyną sterował bardzo doświadczony pilot. Pochodził z Niemiec.
Do tej pory nie ustalono, czy przyczyną katastrofy była awaria, czy też błąd pilota. Jak podało Polsat News, samolot miał być celowo wprowadzony w korkociąg i wówczas prawdopodobnie pilot stracił panowanie nad sterami.
Za organizację imprezy odpowiedzialny jest Aeroklub Ziemi Mazowieckiej. Pokazy rozpoczęły się o godzinie 10. W planie były przeloty maszyn współczesnych i historycznych. Gdy nastąpił wypadek, piknik przerwano.
Ta lotnicza impreza została w tym roku wznowiona po kilku latach przerwy. Władze Płocka zaprzestały organizacji pokazów w 2011 rok. Przyczyną tej decyzji była śmierć pilota Marka Szufy. Również stracił życie, gdy wykonywał akrobacje nad Wisłą.