Na drogach pojawić ma się wiele nowych urządzeń rejestrujących prędkość. Do końca 2020 ma wręcz zaroić się od fotoradarów. Wiadomo, że lwia część środków na ich zbudowanie będzie pochodzić z Brukseli.
„Dziennik Gazeta Prawna” przekazała informacje, że Inspekcja Transportu Drogowego otrzymała właśnie zgodę, by wykorzystać pieniądze z Unii na rozbudowę sieci fotoradarów. – Chodzi konkretnie o wart 162 mln zł projekt „Zwiększenie skuteczności i efektywności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym” – można przeczytać w gazecie.
Projekt zakłada, że na polskich drogach ma pojawić się kilkaset nowych urządzeń rejestrujących prędkość lub przejazd na czerwonym świetle. Możliwe, że pojawi się ich nawet dwa razy tyle, co obecnie.
– Umowa o dofinansowanie UE dla tego projektu zostanie podpisana do końca tego roku – zapowiada cytowany w „DGP” Łukasz Wenerski z Centrum Unijnych Projektów Transportowych.