Dobre wiadomości dla wszystkich lubiących wysoką temperaturę i bezchmurne niebo. Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, do Polski zbliża się fala gorąca.
Temperatura będzie systematycznie wzrastać przez cały tydzień, by w piątek osiągnąć nawet 33–34 stopnie Celsjusza. Będzie to efekt nadciągającego znad Afryki nad nasze terytorium gorącego powietrza zwrotnikowego.
Według przewidywań synoptyków w środę 16 czerwca termometry wskażą: 28 stopni Celsjusza wzdłuż Pomorza Zachodniego, 29 stopni będzie na Pomorzu Gdańskim, Mazurach i Suwalszczyźnie, 30 stopni na Kujawach. Z kolei 31 stopni osiągną termometry na Ziemi Lubuskiej, zaś na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie będą 33 stopnie Celsjusza.
Największe upały pojawią się natomiast w czwartek i w piątek. Wówczas na Helu temperatura wyniesie 27 stopni Celsjusza, na Pomorzu Zachodnim – 30 stopni, na Mazurach – 31 stopni., Na brak słońca nie będą też narzekać mieszkańcy Mazowsza i Ziemi Łódzkiej (32 stopnie). Najcieplej będzie na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie, gdzie wskazania temperatury osiągną 33–34 stopnie Celsjusza.