Senior z Gdyni postanowił dać nauczkę dwójce nastolatków, którzy głośno słuchali muzyki w pobliżu pętli autobusowej. Chyba jednak trochę przesadził. 71-latek podszedł do nastolatków, po czym… wyciągnął przedmiot przypominający broń i zaczął im grozić! 14-letni chłopak i 16-letnia dziewczyna byli przerażeni sytuacją. Do drzwi seniora zapukali funkcjonariusze policji.
Do zdarzenia doszło 15 kwietnia, przy ul. Zielonej w Gdyni – w pobliżu tamtejszej pętli autobusowej. W tamtym miejscu dwójka nastolatków miała głośno słuchać muzyki. Zdenerwowało to pewnego emeryta, który znajdował się w pobliżu.
„W pewnym momencie podszedł do nich mężczyzna i kazał małoletnim wyłączyć muzykę, po czym wyjął przedmiot przypominający broń i powiedział, że jej użyje jeśli go nie posłuchają” – relacjonowała podkom. Jolanta Grunert z KMP w Gdyni, cytowana przez „Super Express”.
Chwile grozy w Gdyni. Zdenerwowany głośną muzyką 71-latek wyjął pistolet i zaczął grozić nastolatkom
Nastolatkowie byli przerażeni. O sytuacji powiadomili swoją mamę, która wkrótce pojawiła się na miejscu. Przybyli tam również policjanci. O ile matka nastolatków zdążyła przez chwilę porozmawiać z 71-latkiem, policjanci nie zdążyli dojechać na miejsce. Senior po prostu wsiadł do autobusu i odjechał.
To jednak nie uchroniło go przed odpowiedzialnością. Matka nastolatków pojechała na komisariat policji, gdzie zgłosiła zdarzenie. Funkcjonariusze ustalili personalia 71-latka, a potem pojechali do jego domu.
„Okazało się, że groził dzieciom miotaczem gazu w postaci pistoletu. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do policyjnego aresztu. Zatrzymany usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa, a decyzją prokuratora zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności” – przekazała oficer prasowa KMP w Gdyni, przytacza „SE”.