„Nie do zastąpienia…”. Pawłowicz kpi z inwigilowania Brejzy i Giertycha przy użyciu Pegasusa

Fot.Facebook.com/KrystPawlowicz

Agencja Associated Press poinformowała, że telefon senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy został zhakowany w 2019 roku, a więc w czasie, gdy prowadził on kampanię przed wyborami parlamentarnymi.

REKLAMA

Telefony polityka zostały zbadane przez niezależnych ekspertów z Citizen Lab w Kanadzie. Potwierdzili oni włamanie na dwa telefony łącznie 33 razy w kampanii wyborczej 2019 roku. „Tak pozyskane treści były następnie manipulowane, fałszowane i publikowane przez rządową TVP. Szkalujące materiały pojawiły się od końca sierpnia do października 2019 roku setki razy, codziennie, także w głównym wydaniu »Wiadomości« TVP”, napisała Dorota Brejza, żona senatora, na Twitterze.

Wcześniej pojawiały się podobne doniesienia na temat wykorzystania służącego do inwigilacji Pegasusa wobec prokurator Ewy Wrzosek i adwokata Romana Giertycha.

REKLAMA

Sprawy inwigilacji wymienionych osób nie traktuje poważnie Krystyna Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego opublikowała na swoim profilu na Twitterze mem, na którym widać pięć starszych pań na placu zabaw. „Zebranie zarządu Pegasusa”, głosi napis pod grafiką. „Nie do zastąpienia… A każda z tych Pań do wyściskania. Swojskie, życiowe, w fajnych chusteczkach. Do wyściskania”, komentuje była posłanka PiS.

Podziel się: