Nie marnuj jedzenia! Dopóki jest świeże, zanieś je do jadłodzielni

REKLAMA

Po Świętach zostaną ci w domu niezjedzone śledzie marynowane, smażony karp, ciasta, kapusta wigilijna, uszka, pierogi czy pieczony boczek? W żadnym razie nie wyrzucaj ich do kosza. Zrób dobry uczynek, oddając je do jadłodzielni i dzieląc się w ten sposób żywnością z osobami ubogimi czy bezdomnymi.

REKLAMA

Polacy w ciągu roku wyrzucają tony kupionej i niezjedzonej żywności oraz potraw, które z powodzeniem mogłyby pomóc ludziom pozostającym w złej sytuacji materialnej lub żyjącym w biedzie. Coraz częstsza u nas idea dzielenia się jedzeniem narodziła się w Niemczech w 2012 roku. Foodsharing szybko zyskał popularność na całym świecie.

https://twitter.com/TomaszGron/status/1209771253986410497

W nieodpłatnych jadłodzielniach można zostawić nadwyżki żywności lub się nią poczęstować. Skorzystać z niej może każdy, niezależnie od statusu społecznego. Taką jadłodzielnią jest na przykład lodówka ustawiona w miejscu publicznym, w pobliżu której stoją pudła z produktami, których nie trzeba przechowywać w lodówce.

Podziel się: