REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościNie żyją białoruscy pogranicznicy. Wjechali na minę zastawioną przez Rosjan

Nie żyją białoruscy pogranicznicy. Wjechali na minę zastawioną przez Rosjan

Wikimedia Commons

Telewizja Biełsat podała informację o śmierci białoruskich strażników granicznych. Doszło do tego wskutek miny pozostawionej przez rosyjskie wojsko w trakcie wycofywania się z elektrowni atomowej w Czarnobylu. Życie stracił m.in. podpułkownik Andriej Reutsky.

REKLAMA

Jak informuje telewizja Biełsat, do tragedii z udziałem białoruskich pograniczników z Narowla doszło w trakcie patrolowania przez nich pogranicza w pobliżu wsi Dawlady na Białorusi w obwodzie homelskim.

Tamtejsze media podały również, że w samochodzie straży granicznej, który eksplodował w kopalni w rejonie Narowla znajdował się między innymi Andriej Reutsky. To podpułkownik departamentu KGB w Hostomelu. Miał 37 lat.

Zanim odbył służbę w KGB, Reutsky był funkcjonariuszem śledczym w wydziale policji w Mozyrzu, po czym został przeniesiony do wydziału policji w Lelczyczach, gdzie jego ojciec pracował jako szef śledztwa.

REKLAMA

Zajęcie Czarnobyla przez rosyjskie wojska odbiło się szerokim echem na całym świecie. Wojska stacjonowały tam przez kilka tygodni, jednak ostatecznie wojska wycofały się z rejonu Czarnobyla, a kontrolę nad elektrownią atomową przejęła ukraińska firma energetyczna Energoatom.

ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA