Spacer w jednym z wielkopolskich lasów zakończył się dużą traumą. Podczas jazdy na koniu na zwierzę rzucił się agresywny pies, na skutek czego klacz spanikowała i zrzuciła młodą dziewczynę z grzbietu. Właścicielka zaapelowała do wszystkich właścicieli psów.
O sprawie informuje portal epoznan.pl. Do redakcji zgłosiła się właścicielka konia, który zamieszkuje w stajni na poznańskich Naramowicach. W sobotę dziewczyna ze szkółki jeździeckiej udała się na spacer po lesie obok stajni.
– Klacz jest obyta ze szczekającymi psami i często je mija na swojej drodze, ale są trzymane przez swoich właścicieli na smyczy. Wówczas nie reaguje płoszeniem. W sobotę było inaczej – relacjonuje czytelniczka regionalnego portalu.
W pewnym momencie na konia rzucił się pozbawiony smyczy owczarek niemiecki, którego właścicieli znajdowali się nieopodal. Czworonóg miał szczekać i biegać między nogami większego zwierzęcia. – Klacz poniosła, nie zważając na to, że ma jeźdźca na plecach, ponieważ odczytała zachowanie psa jako bezpośrednie niebezpieczeństwo dla swojego życia – tłumaczy właścicielka konia.
Jadąca na grzbiecie dziewczyna, spadając z konia, zraniła się o gałęzie, w efekcie czego ma stłuczoną miednicę i poranioną rękę. Koń uciekł do stajni, a po drodze zgubił ochraniacz i derkę, którą z grzbietu miał mu ściągnąć agresywny pies. – Prosimy o rozwagę, trzymanie psów na smyczy dla bezpieczeństwa nas wszystkich i poszanowania prawa – apeluje właścicielka klaczy.