W poniedziałek w Lublinie doszło do nieobyczajnego wybryku z udziałem mężczyzny, którzy bez dolnej części garderoby spacerował jedną z ulic. Miał na sobie jedynie cienką koszulką i buty, co wywołało oburzenie wśród mieszkańców.
O zdarzeniu poinformował portal lublin112.pl, któremu to z kolei całą sprawę opisali świadkowie dziwnej, a dla niektórych oburzającej sytuacji. Dla wielu osób było to frustrujące, że tak skąpo ubrany mężczyzna swobodnie spaceruje ulicami miasta.
Mieszkańcy zauważyli mężczyznę około godziny 16:00. Przechadzał się on wzdłuż ulicy Podzamcze, a miał na sobie jedynie t-shirt i buty. W pewnym momencie miał z kolei skierować się w stronę pobliskich bloków.
Co jednak najgorsze, mężczyzna kompletnie nie przejmował się swoim skąpym ubiorem, a na domiar złego „machał” do ludzi roznegliżowaną częścią ciała. Dziwne było również to, że chodził on bez dolnej części ubioru pomimo ujemnej temperatury.
Sfrustrowani mieszkańcy zaalarmowali o całej sprawie policję. W miejsce, w którym widziano mężczyznę został wezwany patrol, jednak po przyjeździe funkcjonariusze nie znaleźli półnagiego mieszkańca.