Dominikanin o. Adam Szustak zakończył w środę swoją pieszą samotną pielgrzymkę do Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Przez 95 dni przeszedł 3347 kilometrów. Przed wyruszeniem w trasę poinformował na swoim vlogu, że celem marszu jest pokuta „za grzechy moje i grzechy Kościoła, którego jestem częścią”. O szczęśliwym zakończeniu pielgrzymki o. Szustak poinformował na Facebooku.
Swój marsz o. Adam rozpoczął z Krakowa, spod grobu św. Jacka, który był pierwszym polskim dominikaninem. Przemierzył Słowację, Węgry, Chorwację. Potem w Rzymie spotkał się z papieżem Franciszkiem, który pobłogosławił jego pielgrzymkę. Kolejnymi państwami, które odwiedził zakonnik, były Grecja, Turcja oraz Cypr, z którego dominikanin dotarł do Jerozolimy.
O. Szustak opisał na Facebooku swoje pierwsze chwile po przybyciu do Jerozolimy i Grobu Pańskiego. „Położyłem więc głowę i serce na pustej nagrobnej płycie i wysypałem wszystkie grzechy, które niosłem, swoje i Kościoła. Potem na Kalwarii, dotykając dłonią miejsca, gdzie wbito krzyż Pana Jezusa zostawiłem Mu wszystkie Wasze intencje, które mi powierzyliście”, poinformował.
https://www.facebook.com/LangustaNaPalmie/posts/2381916368534066