Prezydent Francji Emmanuel Macron w czasie wizyty w Hiszpanii i Portugalii przedstawił założenia nowej wizji Europy. Zakłada ona utworzenie trzech koncentrycznych kręgów i całkowite zmarginalizowanie w Unii Europejskiej tych państw, które są oskarżane przez Brukselę o populizm oraz łamanie zasad demokracji. Chodziłoby m.in. o Węgry i Polskę.
Propozycja Europy trzech koncentrycznych kręgów jest koncepcją francuską. Macron zaprezentował ją w ramach „konsultacji obywatelskich”. Nowy układ sił ma „odbudować związek między społeczeństwami a konstrukcją europejską”.
Najszerszy pierwszy krąg maiłby być oparty – jak podkreślił francuski prezydent – na wspólnych „wartościach, zasadach demokratycznych i swobodach gospodarczych”. Drugi krąg polegałby na „silnym jednolitym rynku”. Dotyczyłby także „spraw wojska, handlu i cyfryzacji”. Francja znalazłaby się w, najwęższym, trzecim kręgu, który Macron określił jako „serce reaktora”. Tworzyłyby go narody „bardziej zintegrowane, doprowadzające do końca logikę strefy euro”.
Stanowisko francuskiego prezydenta poparł jednoznacznie premier Portugalii Antonio Costa. Po rozmowie z Macronem, podczas której, jak podkreślił „Le Monde”, „obaj przywódcy piętnowali rosnącą siłę »ekstremistów« i »nacjonalistów« w Europie Środkowej”, szef rządu w Lizbonie podkreślił, że opowiada się za „Europą różnych prędkości, której zadaniem byłoby ominięcie krajów najbardziej eurosceptycznych”.