Obraźliwy gest Lichockiej podbija internet! Ma większą oglądalność niż porno

REKLAMA

– Analitycy porównują, że zainteresowanie w sieci gestem Joanny Lichockiej trzykrotnie przebiło oglądalność stron pornograficznych – powiedziała w Polsat News prof. Monika Przybysz, ekspert komunikacji społecznej.

Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu, na którym posłowie PiS przegłosowali przyznanie dwóch miliardów złotych TVP, a nie, jak chciała opozycja, przeznaczenie ich na leczenie pacjentów chorych na nowotwory, posłanka PiS Joanna Lichocka wykonała obraźliwy gest, pokazując środkowy palec.

REKLAMA

Jak sama później tłumaczyła, nie miała złych intencji, a palcem jedynie pocierała oko lub, jak mówiła innym razem, odgarniała włosy. Wyjaśnienia Lichockiej nie przekonały jednak ani władz PiS-u, ani tym bardziej opozycji.

Posłanki PiS, na co zwrócił uwagę prowadzący program Eryk Mistewicz, nie było na sobotniej konwencji wyborczej Andrzeja Dudy. Jest o tyle znamienne, że Joanna Lichocka miała być rzeczniczką sztabu urzędującego prezydenta.

– Niewątpliwie to nie jest łatwa sytuacja dla sztabu. Kilka dni wcześniej można było powiedzieć, że to inni mają problem – stwierdziła prof. Przybysz i podkreśliła, że gest posłanki PiS „nawet nie rośnie, a puchnie w internecie”.

– Można to porównywać, że piątkowe rośnięcie tego zainteresowania było bardzo duże, nie chcę żeby to źle wybrzmiało, ale tak porównują to analitycy, że trzykrotnie to przebija oglądalność stron pornograficznych – mówiła ekspert komunikacji społecznej.

REKLAMA

Przybysz wyjaśniła, że „w analityce pokazuje się pewien trend pornograficzny”, który pokazuje, ile osób z takich treści korzysta. – Tu było trzykrotnie więcej, szybciej – zauważyła i dodała, że takiego zainteresowania w sieci nie wzbudziły zdarzenia w Pucku i Wejherowie.

Podobne dane podało OKO.press. Portal poinformował , że gest Lichockiej miał w piątek o godzinie 20 już 72 mln zasięgu, co oznacza większą popularność w sieci niż w przypadku Putina czy ACTA2.

Udostępnij: