Do zmian wprowadzonych w nocy z piątku na sobotę przez PiS do Kodeksu wyborczego bardzo krytycznie odniosła się Moniki Olejnik. Znana dziennikarka skrytykowała także uporczywe dążenie przez obóz tzw. dobrej zmiany do przeprowadzenia w maju – mimo rozprzestrzeniającej się pandemii – wyborów prezydenckich.
„W nocy PiS dokonał zamachu na nasze prawa wyborcze! Na 42 dni przed wyborami! Będzie można głosować korespondencyjnie, ma kwarantannie, w izolatce. A osoby powyżej 60 roku życia będą mogły wysłać pełnomocnika. Bez głosowania korespondencyjnego w obwodach zagranicznych. Dla władzy liczy się jedno – Duda musi wygrać w maju”, napisała Olejnik.
„Przypominam, że we Francji po wyborach samorządowych nastąpił tragiczny wzrost ofiar koronawirusa! Przypominam, że to lekarze pracują w szpitalach, to lekarze nas leczą, a nie politycy. Ratujmy pracowników ochrony zdrowia, a nie majowy termin wyborów prezydenckich!”, zaapelowała dziennikarka.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=3005766052816480&id=155449451181502&substory_index=0