Jak wynika z opublikowanego właśnie raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych, Państwo Islamskie stanowi coraz większe zagrożenie terrorystyczne. Dzieje się tak pomimo militarnych niepowodzeń w ostatnich miesiącach. Nie doprowadziły one jednak do zniszczenia globalnej struktury ISIS, wbrew zapewnieniom Stanów Zjednoczonych, które w kwietniu ogłosiły, że w wyniku wielomiesięcznej operacji przeciwko siłom ISIS w Syrii, kalifat został prawie całkowicie zniszczony.
Co innego jednak wynika z raportu ONZ. Zgodnie z nim, ISIS i Al-Kaida stają się coraz mocniejsze, zaś Państwo Islamskie wciąż cieszy się wsparciem wśród ekstremistów w Afganistanie, Libii, Azji Południowo-Wschodniej i Afryce Zachodniej.
Siły tej dżihadystycznej organizacji w Syrii i Iraku ONZ szacuje się na 20–30 tysięcy wyszkolonych bojowników, rozmieszczonych mniej więcej po równo w każdym z tych państw. Na terenie Libii ma przebywać jeszcze około 4 tysięcy członków kalifatu. Pozostali – w ramach przegrupowania sił – zostali już przerzuceni do Afganistanu, w którym, jak informuje ONZ, jest obecnie od 3500 do 4500 bojowników Państwa Islamskiego. Z kolei w Jemenie większe znaczenie ma Al-Kaida z około 7 tysiącami żołnierzy.