Oto auta, na które warto czekać w nowym 2021 roku

fot. Twitter

Na jakie premiery aut warto czekać w nowym 2021 roku? Może Porsche 911 GT3 (gen. 992) albo Mercedes EQS, a może Maserati MC20? A może lepiej zejdźmy na ziemię i sprawdźmy, co może zainteresować przysłowiowego Kowalskiego.

REKLAMA

Skoda Fabia

W tym roku do salonów trafić ma nowa Skoda Fabia – będzie to auto już IV generacji. To model niezwykle popularny należący do czeskiej marki. Będzie on w końcu skonstruowany na płycie podłogowej MQB A0. To konstrukcja wykorzystywana już w takich autach jak Scala, Polo, Kamiq czy Ibiza. Wykorzystanie tejże płyty spowoduje, że Fabia pierwszy raz w swej długiej historii będzie dłuższa niż 4 m, z kolei rozstaw osi auta wzrośnie o 10 cm. Czy przestrzeń w Fabii ulegnie zwiększeniu? Niewątpliwie tak. Jeśli chodzi o silniki, to z pewnością z większości rynków znikną diesle, a podstawą handlową sprzedaży będzie jednostka 1.0 TSI o kilku wariantach mocy. Przypuszczalnie będzie też wariant tak zwanej „miękkiej hybrydy”. Jeśli chodzi o nadwozia, to oprócz klasycznego hatchbacka, tradycyjnie dostępna będzie wersja kombi. Auta w obu wersjach mają trafić do salonów pod koniec roku.

REKLAMA

Nissan Qashqai

Kolejnym modelem, na który warto się przyczaić w 2021 roku, to Nissan Qashqai nr 3. Co poprawiono we wnętrzu auta w stosunku do poprzednika? Odpowiedź, że „wszystko” nie będzie przesadą. Lepsze są zarówno użyte materiały, jak i elektronika np. ekran dotykowy, który teraz jest większy oraz sprawniejszy system multimedialny. Ergonomika wnętrza dopasowana jest do zmieniających się potrzeb – tu dobrym przykładem jest… schowek na telefon, który dzięki większemu rozmiarowi pomieści nawet największe dostępne na rynku smartfony, a ponadto dostępne ma być ich szybkie ładowanie bezprzewodowe. Większą przestrzeń uzyskali pasażerowie. W kwestii silników, to zgodnie z panującym trendem diesle nie będą już dostępne, natomiast dostępna będzie wersja z tzw. „miękką hybrydą” a także pierwszy raz w tym aucie w sprzedaży pojawi się hybryda plug-in (do samodzielnego ładowania). Auto ma zadebiutować w połowie 2021 roku.

REKLAMA

Opel Astra (2021)

Pod koniec 2021 rok Opel zaprezentuje swój popularny model czyli nową Astrę. Co będzie go odróżniać od aktualnego? Niemal wszystko! Poczynając od stylizacji (auta upodobni się do Mokki z charakterystycznym przodem z czarnym pasem łączącym światła z osłoną chłodnicy) a na rozwiązaniach technologicznych kończąc. Konstrukcja będzie oparta na zupełnie nowej płycie podłogowej, a pod maską znajdziemy silniki z rozwiązaniem typu mild hybrid (czyli „miękka hybryda” gdzie skala działalności silnika elektrycznego jest mniejsza – konstrukcja produkowana w zakładach w Tychach) oraz prawdopodobnie także dostępna będzie hybryda typu plug-in (do samodzielnego ładowania). Dla fanów sportowych wrażeń przygotowuje się także 300-konną odmianę GSi.

REKLAMA

Podziel się: