Pieczarki nie będą gumowe po odmrożeniu. Wystarczy 1 prosty trik

Wiele osób zastanawia się, czy mrożenie pieczarek się opłaca. Na pewno ty też miałeś wątpliwości co do tej formy przechowywania grzybów. Podobno trzymane w zamrażalce mogą stać się gumowe i stracić na smaku. Tymczasem warto wziąć sobie do serca jeden prosty sposób, a pieczarki z pewnością nie ucierpią. Do poniższego zabiegu na pewno się przekonasz.

Pieczarki można mrozić przez minimum 6 miesięcy – takie są zalecenia. Ale czy ta rekomendacja dotyczy wszystkich pieczarek bez wyjątku? Otóż nie. Do zamrażalnika powinny trafiać grzybki surowe i świeże, które wcześniej nie odpoczywały przez długi czas w kuchni na stole.

Po odmrożeniu pieczarek ich gumowa struktura może mocno nas rozczarować, a dodatkowy problem stanowi smak, który odbiega od ideału. Jeśli nie wiesz, dlaczego to spotkało twoje grzyby, przypomnij sobie, w jakim były stanie, gdy chowałeś je do urządzenia chłodniczego? Najprawdopodobniej mroziłeś stare grzyby, z których już dawno ulotniło się to, co najcenniejsze. Nie przetrzymuj zbyt długo surowych pieczarek, tylko jak najprędzej je nie zużyj, np. podsmaż do farszu czy ugotuj do zupy. Działaj z nimi zaraz po zakupie, a jeśli nie przychodzi ci do głowy żaden pomysł, jak je wykorzystać w kuchni, to niezwłocznie wstaw surowe grzyby do zamrażalnika. Wcześniej jednak dobrze je do tego przygotuj. Co należy zrobić?

Mrożenie pieczarek krok po kroku

Doświadczeni kucharze radzą, aby grzyby tuż po zakupie starannie opłukać pod bieżącą wodą. Obecne na nich nieczystości nie będą ingerować w cykl mrożenia. Mokre pieczarki obowiązkowo osusz i dopiero potem umieść w zamrażarce. Jednak powinieneś zrobić z nimi jeszcze 1 rzecz, jeśli zależy ci na tym, by po odmrożeniu były w znakomitym stanie.

Wystarczy, że zdejmiesz cieniutką skórkę z kapelusza każdej pieczarki. Ten zabieg wykonaj skrupulatnie i przy pomocy noża. W ten sposób mrożonki zachowają smak i jędrność, a jednocześnie będą nadawały się do użycia. Dodatkowo możesz poddać grzyby blanszowaniu albo je posiekać.

Czytaj też: Sieję tylko tę odmianę marchwi. Duża, słodka i nie kumuluje azotanów