Jan Pietrzak wystąpił w czwartkowym programie „Jedziemy” w TVP Info. Gość Michała Rachonia odniósł się z entuzjazmem do działalności telewizji publicznej w czasach rządów PiS. Dziękując za jej istnienie Bogu, satyryk podkreślił, że dopiero od 2015 roku przekazuje ona widzom rzetelne informacje o sytuacji w Polsce.
– Chwała Bogu, że jest publiczna telewizja i publiczne radio od paru lat, bo przez wiele lat głównym rakiem, który żarł polski organizm, był brak prawdy. Okłamywali bezkarnie – stwierdził Pietrzak, który jest zagorzałym zwolennikiem tzw. dobrej zmiany.
– Są na polskiej ziemi media, które nie służą Polsce, tylko służą oszustwom, służą formułowaniu umysłów, żeby Polacy podejmowali złe decyzje i nie wiedzieli, co się w ich kraju dzieje – takie były media, wszystkie wielkie telewizje przez wiele lat – podkreślił.
Zdaniem Pietrzaka propolska działalność TVP kierowanej przez Jacka Kurskiego służy walce z kłamstwami, które przekazują media prywatne niezależne od PiS. – Skoro pojawiła się telewizja, w której można usłyszeć prawdę – oni tego nienawidzą i robią awantury na ten temat – zauważył satyryk.
Pietrzak zapowiedział również, że dojdzie do likwidacji telewizji nieprzychylnych PiS. – To wszystko wiąże się z wielką batalią o wyczyszczenie polskich mediów z ludzi zakłamanych. Prędzej czy później do tego dojdzie. 70-80 proc. mediów nie służy Polsce, tylko komu innemu – podsumował.