– Chcieli sprowokować rząd Polski do jakichś awantur. Cały ten marsz wpisuje się w mechanizm egoizmu kastowego. (…) Powinniśmy mówić o pokrzywdzonych ludziach. Tam są w tej kaście sądowej poważne przestępstwa. Przedstawiciele tej kasty, oczywiście nie wszyscy, są przestępcami – powiedział w programie „Studio Prasowe” w Telewizji Republika satyryk Jan Pietrzak.
Pietrzak skomentował w ten sposób „Marsz Tysiąca Tóg”, który odbył się w sobotę w Warszawie. Demonstracja przeciwko wprowadzanej przez PiS tzw. ustawie kagańcowej dyscyplinującej sędziów zgromadziła około 15 tysięcy przedstawicieli zawodów sędziowskich z Polski, państw Unii Europejskiej oraz mieszkańców stolicy.
Pietrzak, który jest jednym z najbardziej aktywnych propagandzistów tzw. dobrej zmiany, oskarżył sędziów sprzeciwiających się ustawie o działania mające na celu likwidację demokracji.
– To ma szkodzić Polsce. To jest robione z premedytacją, to są ludzie, którzy nie chcą demokracji i jeśli demokracja wybiera nie ich kandydatów, zaczynają protestować przeciwko wszystkiemu – stwierdził Pietrzak. – Kasta jest przyzwyczajona do braku odpowiedzialności za cokolwiek. Są bezkarni. To jest walka przeciwko demokracji przeciwko wolnemu słowu. To bardzo szkodliwa działalność – podkreślił satyryk.