Przed posesją znaleziono ciało kobiety z licznymi śladami ugryzień. Zdaniem policji, sprawcami ataku są właśnie dziki.
Ta makabryczna historia wydarzyła się w amerykańskim stanie Teksas. Zwłoki kobiety znaleziono na jej podwórku, a o dramatycznym zdarzeniu poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Chambers. Zabita kobieta to opiekunka osób starszych Christine Rollins. Zwłoki znalezione były przez jej 84-letnią podopieczną czekającą właśnie na wizytę ofiary.
Jak przypuszczają policjanci, śmierć nastąpiła najwyraźniej na skutek pogryzienia przez dziki. Zostało to potwierdzone przez sekcję zwłok, która wykazała, że właśnie w ten sposób doszło do wykrwawienia.
– Możemy powiedzieć, że wykrwawiła się z powodu ugryzień o różnych rozmiarach. Na razie nie udzielamy bliższych informacji – stwierdził Brian Hawthorne, szeryf hrabstwa Chambers.
Sprawa jest nadal badana. Na razie stwierdzono, że u Rollins wystąpiły także obrażenia głowy. To mogło być skutkiem upadku. Jak informuje CNN, nie stwierdzono na razie, czy na posesji 84-latki znajdowały się jakieś zwierzęta.
Faktem jest jednak to, że mieszkańcy są już od dłuższego czasu terroryzowani przez dziki. Ilość tych zwierząt z roku na rok się zwiększa, w czym nawet nie pomagają odstrzały. Statystyki mówią aż o 6 zagonach spowodowanych przez dziki w tym regionie.