Wydaje się to trudne do wyobrażenia, ale czasami różnice kulturowe pomiędzy Wschodem i Zachodem generują niebezpieczne sytuacje dla turystów. Tak było w przypadku Brytyjczyka, którego aresztowano za swojskie podziękowanie. 51-latek poklepał egipskiego celnika po plecach w dowód wdzięczności za pomoc. Za chwilę został aresztowany.
Mężczyzna, którego zatrzymano na międzynarodowym lotnisku w Hurghadzie to Tony Camoccio z Londynu. Do Egiptu przyleciał na z rodziną i przyjaciółmi na wakacje.
Oskarżenie wydaje się kuriozalne, bo chodzi o napaść seksualną na celnika. Właśnie z tego powodu Brytyjczyk przebywa w celi. Okazuje się, że areszt nie ma dachu, a turysta dostał tylko do ogrzania koce.
53-letnia żona i 26-letni syn robią teraz wszystko, aby mężczyznę wypuszczono. Jego rodzina zwraca się z apelem do władz, aby Tony został uwolniony.
Jak stwierdził przyjaciel zatrzymanego Dave Brooker z Worthing Sussex, aresztowanie było „zupełnym nieporozumieniem”. Według jego releacji, Brytyjczyk miał tylko dotknąć celnika, bo chciał mu podziękować. Za to właśnie spotkała go kara. Osoby obecne na lotnisku także były zszokowane całym wydarzeniem i nikt nie rozumiał, co się właściwie stało.
Nie była to też pierwsza wyprawa turystyczna tego mężczyzny do Egiptu. Wizytował ten kraj parę razy i z chęcią tam wracał. Aresztowany już pięć dni przebywa w zamknięciu, a pierwszej nocy nie wydano mu ani picia ani pożywienia. Tony’ego czeka kolejne 15 dni w areszcie, bo policja ciągle bada sprawę.