Około dwa miesiące temu w miejscowości Celestynów mężczyzna napadł na młodą kobietę, zaciągnął ją do lasu i próbował zgwałcić. Nie udało mu się, ponieważ został spłoszony przez mieszkańców. Policja długo go szukała go. W końcu mężczyznę udało się zatrzymać.
31-latek tuż przed skrzywdzeniem dziewczyny wyszedł z więzienia. Na swoim koncie ma już tego typu przestępstwa. Policja złapała go w Katowicach w okolicach dworca kolejowego. Poszkodowana kobieta rozpoznała go jako swojego napastnika. Pokrzywdzona ma 28 lat i siłą została wciągnięta przez mężczyznę do lasu. Dodatkowo groził jej śmiercią.
Policja kryminalna z Otwocka przez dwa miesiące poszukiwała zbrodniarza. Sprawdzali wszystkie tropy, podobnych do rysopisu, bazy danych oraz podejrzane miejsca. Na trop 31-letniego mężczyzny wpadli na Śląsku. Postanowiono zorganizować zasadzkę. Został zatrzymany i rozpoznany jako napastnik. Prokurator postawił mu zarzuty usiłowania gwałtu, a sąd w Otwocku wydał nakaz tymczasowego aresztowania.