Od czasu wybuchu konfliktu na granicy polsko-białoruskiej rosyjska propaganda popiera działania reżimu prezydenta Łukaszenki oraz coraz bardziej zaostrza antypolski przekaz w mediach. Na antenie publicznej rosyjskiej telewizji Rossija 1 dziennikarz i politolog Witalij Trietiakow stwierdził, że Polska musi zostać uznana przez Rosję za „kraj wrogi” w stosunku do Federacji Rosyjskiej.
Trietiakow uzasadnił swój postulat tym, że Polacy są agresorem w obecnym konflikcie z Białorusią i w sposób niehumanitarny traktują migrantów.
– Polacy marzą o tym, aby Białorusini wystrzelili w kogoś na obszarze Polski i kogoś zabili. Wówczas ogłoszą, iż to Białoruś rozpoczęła agresję, ściągną NATO i otrzymają kredyty. Należy Polskę ogłosić państwem wrogim Rosji – stwierdził Trietiakow w telewizji Rossija 1, która jest jednym z dwóch największych kanałów telewizyjnych w Rosji. Jego zdaniem decyzja taka pomoże uniknąć „polskiej prowokacji”.
Prokremlowski publicysta podkreślił również, że Polska „od wieków była i obecnie również jest wroga Rosji”, a obecnie „prowokuje również napięcia na granicy z Białorusią”.
2/2 Jak podkreślił RU "autorytet", PL od wieków była i obecnie również jest wroga Rosji. Obecnie prowokuje również napięcia na granicy z BY. Uznanie PL za kraj wrogi RU ma rzekomo pomóc w uniknięciu "polskiej prowokacji"…
Przekaz eksponowany jest przez portal "PolitNavigator" pic.twitter.com/8ddZuerfzq— Michał Marek (@mic_marek) November 17, 2021