REKLAMA
Chociaż partia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach samorządowych zdobyła większość w podlaskim sejmiku, to jego przewodniczącym został niespodziewanie Karol Pilecki reprezentujący PO i Nowoczesną. Jak to się stało? Na kandydata Koalicji Obywatelskiej oddało głos w tajnym głosowaniu… dwóch radnych PiS.
– To jest strzał w Jurgiela i Zielińskiego – komentują politycy z Podlasia wynik głosowania, w którym Pilecki zdobył w sumie 16 głosów, a jego rywal z PiS Marek Komorowski, nominowany przez Komitet Polityczny partii na przewodniczącego sejmiku, otrzymał 11 głosów.
REKLAMA
Były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, który jest szefem podlaskich struktur PiS, oraz Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA, będą musieli z kompromitującej sytuacji w sejmiku wytłumaczyć się w centrali partii na Nowogrodzkiej.
W drodze na Podlasie, jak dowiedział się portal Wirtualna Polska, jest już szef struktur lokalnych Platformy Obywatelskiej Robert Tyszkiewicz, człowiek Grzegorza Schetyny. Ma on nadzorować układanie zarządu województwa. – Będzie z tym masa roboty, do wieczora może się rozstrzygnie – mówią portalowi rozmówcy z PO.