Dziennikarze radia RMF FM poinformowali, że poseł PiS Adam Lipiński zasiądzie w zarządzie Narodowego Banku Polskiego.
Polityk będzie musiał co prawda zawiesić swoją aktywność poselską, aby zająć stanowisko w banku, ale na tej zmianie znacznie zyska. Będzie otrzymywać kilkukrotnie wyższe wynagrodzenie niż jako poseł, gdyż jego pensja wyniesie około 50 tys. złotych miesięcznie.
❗️RMF FM: Wiceprezes PiS-u Adam Lipiński trafi wkrótce do zarządu NBP. Będzie musiał zawiesić działalność polityczną, ale miesięczna pensja na tym stanowisku to ok. 50 tys. zł.
Do zarządu ma trafić też Marta Gajęcka, doradczyni PAD. Więcej teraz w Faktach. @RMF24pl
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) September 17, 2020
Adam Lipiński to wieloletni współpracownik prezesa PiS. W latach 2006–2007 pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego premiera Jarosława Kaczyńskiego, a ostatnio, od 2016 roku, był pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania.
„Ładny transfer z polityki do świata pieniędzy. To człowiek z zakonu PC, czyli samego jądra PiS”, skomentował awans finansowy Lipińskiego dziennikarz Krzysztof Berenda.
Ładny transfer z polityki do świata pieniędzy.
‼️Adam Lipiński wejdzie do zarządu @nbppl‼️
To człowiek z zakonu PC, czyli samego jądra PiS. Razem z nim do zarządu NBP dołączy doradczyni PAD Marta Gajęcka.
Nominacje wejdą w życie w listopadzie i styczniu – @RMF24pl pic.twitter.com/A4wpOdawOP
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) September 17, 2020