W partii Jarosława Kaczyńskiego nie ma miejsca dla niepokornych. Usunięty właśnie z klubu PiS poseł Łukasz Rzepecki stanowi wyjątek potwierdzający tę regułę.
Młody parlamentarzysta miał odwagę głosować inaczej niż nakazywała dyscyplina wewnątrzpartyjna. W lipcu protestował podczas sejmowej debaty poświęconej projektowi ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych autorstwa parlamentarzystów PiS. Następnie nie wziął udziału w głosowaniu o Sądzie Najwyższym, która później została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Teraz Rzepecki zapowiedział, że poprze uchylenie immunitetu posłowi PiS Dominikowi Tarczyńskiemu. Taką deklarację złożył po tym, jak sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych opowiedziała się za przyjęciem wniosku posła PO Marcina Kierwińskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie Tarczyńskiego do odpowiedzialności karnej. Sprawa ma związek z prywatnym aktem oskarżenia, w którym Kierwiński zarzuca posłowi Tarczyńskiemu pomówienie go, jakoby miał lobbować na rzecz Airbus Helicopters.
Poseł Rzepecki uznał, że sprawa zarzutów stawianych Kierwińskiemu jest poważna i powinna być szybko wyjaśniona. Zapowiedział więc, że będzie głosował za uchyleniem immunitetu Tarczyńskiemu, które umożliwi pociągnięcie go do ewentualnej odpowiedzialności prawnej. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Rzepecki ponadto oświadczył, że zwrócił się już do prezydenta Andrzeja Dudy o uwzględnienie w konsultacjach przed referendum konstytucyjnym pytania dotyczącego likwidacji immunitetu dla posłów i senatorów.
Tego wszystkiego dla władz PiS było najwyraźniej za dużo. Poseł został wyrzucony z Klubu Parlamentarnego PiS. Rzepecki zszokowany jest sposobem, w jaki został potraktowany. O decyzji wykluczenia go z klubu nikt z partyjnych przełożonych nie poinformował go osobiście. Dowiedział się o tym z mediów.
Rzeczniczka partii Beata Mazurek oświadczyła, że Rzepecki bardziej popiera opozycję niż obóz rządzący. Zarzuciła posłowi brak lojalności wobec partii oraz wynoszenie do dziennikarzy spraw, które powinny być omawiane w strukturach partyjnych i konsultowane z władzami partii i klubu.
– Jestem lojalny przede wszystkim wobec moich wyborców (…), to jest dla mnie najważniejsze, nie lojalność wobec partii – odpowiedział w sobotę na te zarzuty Rzepecki. Przypomniał, że w jednym z dokumentów programowych PiS była mowa o likwidacji immunitetu formalnego, co on uważa za słuszne rozwiązanie, ponieważ wszyscy powinni być wobec.