Każdy kucharz powinien znać skuteczne sposoby na krojenie cebuli bez łez. Istnieje ich co najmniej kilka, ale nie wszystkie działają. Często używasz cebuli w kuchni i nie chcesz uronić już ani jednej łzy? Ten patent może być twoją ostatnią deską ratunku. W końcu pokroisz cebulę bez obaw. Jej drażniąca moc zniknie, gdy posmarujesz nóż 1 składnikiem z lodówki.
Dlaczego od cebuli się płacze?
Wina leży po stronie gazu, który uwalnia się w chwili pękania włókien cebuli. Uchodzące z miąższu lotne substancje o charakterystycznym zapachu podrażniają receptory czuciowe człowieka. W konsekwencji oczy pieką i zaczynają lecieć z nich łzy. Cała sytuacja jest niekomfortowa i muszą mierzyć się z nią wszyscy, którzy kroją cebulę w zamkniętym pomieszczeniu. Zmniejszyć nieprzyjemny efekt pomoże ten trik z Internetu, którym podzielił się pewien użytkownik Instagrama.
Ten trik odmieni twoje życie. Już nigdy nie będziesz płakać przy krojeniu cebuli
Cebulę zazwyczaj rozdrabnia się nożem. Aby zneutralizować jej ostry charakter, wystarczy ostrze nasmarować niewielką ilością oliwy z oliwek, a potem swobodnie siekać warzywo. Dlaczego to pomaga? Tłuszcz zatrzymuje wiele związków podrażniających. Te nie zdążą się unieść po całej kuchni, tylko wyparują, a ty unikniesz dyskomfortu.
Poza tym warto cebulę siekać dobrze naostrzonym nożem. Dzięki temu miąższ dozna mniejszych uszkodzeń, a poziom wytwarzanego gazu, spadnie. Tępym ostrzem dużo trudniej kroić cebulę i niełatwo przebywać w otoczeniu cebulowej woni.
Jakie jeszcze strategie pomogą zredukować lotne związki siarkowe w cebuli?
Chłodzenie cebuli. Przed obróbką kulinarną warto wsadzić ją do chłodziarki na co najmniej pół godziny.
Czytaj też: Jak obrać i zetrzeć chrzan, aby nie uronić ani jednej łzy?
