Prezydent Wrocławia rozdał maturzystom długopisy z własnym nazwiskiem. Wydał 100 tys. zł publicznych pieniędzy

Jacek Sutryk
Fot. Jacek Sutryk Facebook

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk wywołał spore kontrowersje. Tegoroczni maturzyści otrzymali od niego długopisy, na co wydano łącznie 100 tysięcy złotych. Co najciekawsze, znalazło się na nich nazwisko włodarza miasta.

REKLAMA

Jak informuje „Gazeta Wrocławska”, na długopisach rozdanych maturzystom znalazł się napis: „Powodzenia na maturze!”, wraz z imieniem i nazwiskiem prezydenta miasta. Serwis przekazał, że łącznie wydano na ten cel około 100 tysięcy złotych.

Lokalny serwis postanowił skontaktować się z bezpośrednio zaangażowanymi w sprawę i zapytać ich o zdanie. Ojciec jednego z maturzystów przyznał, że jego zdaniem chodzi o przedwyborczą reklamę, na którą wydano publiczne pieniądze.

– Dla mnie, to nic innego jak promocja własnego nazwiska za publiczne, miejskie, czyli nasze pieniądze. Prezydent bierze kasę z budżetu, na który my płacimy. Funduje z niego długopisy maturzystom, tak jakby to było coś wyjątkowego – i umieszcza na nich swoje imię i nazwisko. Przecież to zwykła gra na siebie. Może pod zbliżające się wybory. Taka zgrabna, niby nienachalna, ubrana w ładne opakowanie — przekonuje mężczyzna.

REKLAMA

Cytowany przez „Gazetę Wrocławską” radny miejski Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Kilijanek stwierdził, że to „stała praktyka prezydenta”. – To są legalne, choć wątpliwe etycznie wydatki miasta liczone w milionach złotych — podsumował radny.

REKLAMA

Podziel się: