Grzywna 300 zł to wyrok za próbę spalenia kukły z wizerunkiem o. Tadeusza Rydzyka. Mężczyznę, który dokleił twarz redemptorysty ukarano jednak nie za atak personalny na duchownego. Powód kary finansowej jest inny.
Sytuacja miała miejsce przed siedzibą Radia Maryja w Toruniu. W trakcie manifestacji jeden z uczestników wyjął kukłę, na której została naklejona twarz ojca Rydzyka. Oblał ją paliwem i zamierzał spalić. Czynu tego dokonał Sławomir D., wobec którego zasądzono właśnie grzywnę 300 zł.
W uzasadnieniu postanowienia czytamy, że Sąd Rejonowy w Toruniu, uznaje mężczyznę winnym nieostrożnego obchodzenia się z materiałami łatwopalnymi. Z tym z kolei nie zgadzała się obrona, twierdząc, że akcję prawidłowo zabezpieczono. Biegli orzekli jednak, że było inaczej.
Okazuje się, że wcześniej Sławomir D. spalił już jedną kukłę. W tamtym przypadku był to wizerunek Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy żadna kara nie została zasądzona.