Ministerstwo Sprawiedliwości pozwie profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego za krytykę zmian w Kodeksie karnym. – Są granice krytyki i politycznych sporów, których przekraczać nie wolno – stwierdził w Radiu RMF FM wiceszef resortu Marcin Warchoł. Pozew ma zostać złożony w poniedziałek.
9 czerwca prawnicy z Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego skrytykowali niedawną nowelizację Kodeksu karnego przygotowaną przez resort Zbigniewa Ziobry. W ich opinii nowe przepisy doprowadzają do złagodzenia odpowiedzialności prezesów państwowych spółek za korupcję.
Zero dyskusji przed uchwaleniem prawa, zero konsultacji społecznych, zero dyskusji w parlamencie. A teraz nie wolno dyskutować także po uchwaleniu prawa, bo pozwą. Rozumiem Panowie Warchoł i Ziobro, że macie się za nieomylnych, ale niedoczekanie wasze. https://t.co/yamLSH0RYd
— Marcin Matczak (@wsamraz) June 15, 2019
„W myśl poprawki wprowadzonej w Senacie prezes zarządu PKN Orlen S.A. nie mógłby odpowiadać karnie za łapownictwo w sektorze publicznym, podczas gdy odpowiedzialności takiej podlegać będzie przykładowo prezes spółki komunalnej, zajmującej się wywozem nieczystości w małej gminie wiejskiej”, podkreślają prawnicy z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W odpowiedzi wiceminister Warchoł oskarżył naukowców o świadome kłamstwa. W wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej podkreślił, że wprowadzane przepisy przewidują, że odpowiedzialność karna za przestępstwa łapownictwa i przekupstwa będzie zaostrzona dla prezesów spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa. W przypadku spółek z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa, takich jak PKN Orlen, pozostanie ona na dotychczasowym poziomie.
Wiceminister podkreślił, że pozew przeciwko prawnikom UJ zostanie złożony „w obronie dobrego imienia polskiego wymiaru sprawiedliwości” oraz „w obronie obrony renomy samego Uniwersytetu Jagiellońskiego”.
https://www.facebook.com/kipkfundacja/posts/1434622680013043
Naukowcy z UJ, reagując na represyjne działania Ministerstwa Sprawiedliwości, podkreślili, że resort Ziobry łamie swobody demokratyczne i wolność słowa.
„Bezprecedensowe działania Ministerstwa, podjęte jeszcze przed podpisaniem opiniowanej ustawy przez Prezydenta RP, godzą w wolność prowadzenia badań naukowych, ingerują w wolność wypowiedzi i wyrażania opinii oraz zagrażają standardom debaty o tworzeniu prawa w Rzeczypospolitej Polskiej”, napisali krakowscy prawnicy w specjalnym oświadczeniu.
Beria byłby z was dumny, wy pisożytniczy okupanci ☠️☠️☠️
Ministerstwo Sprawiedliwości pozwie profesorów UJ
— Stary_Zrzęda👀 (@stary_zrzeda) June 15, 2019