Protesty w Hongkongu. Prawie dwa miliony osób na ulicach!

REKLAMA

Wczoraj na terenie Parku Wiktorii w Hongkongu odbyła się zmasowana akcja protestacyjna. Organizatorzy zarzekają się, że w manifestacji wzięło udział 1,7 mln osób, zaś miejscowa policja podaje, iż udział w niej wzięło ,,zaledwie” około 130 tysięcy ludzi.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu doszło do sytuacji, kiedy w trakcie masowej manifestacji nie doszło do starć protestujących z policją. Przed rozpoczęciem akcji były obawy, że dojdzie do zamieszek, podobnie jak przy kilku poprzednich. Funkcjonariusze poinformowali, że protesty nie sprawiły większych problemów, jedynie poza kilkoma niegroźnymi incydentami.

REKLAMA

Władze Hongkongu, żywo reagując na zaistniałą sytuację, wydały specjalny apel, w którym zaalarmowały do obywateli o przywrócenie porządku na ulicach. Na nic jednak to zapewne się nie zda, ponieważ na następny tydzień mieszkańcy planują kolejne akcje protestacyjne.

Pierwsze protesty antyrządowe na ulicach Hognkongu pojawiły się około trzech miesięcy temu. Mieszkańcy żądają wycofania z tamtejszego parlamentu kontrowersyjnej według nich ustawy, wedle której legalizacji poddane zostałyby ekstradycje z kraju do kontynentalnej części Chin. Dodatkowo możliwe byłoby dokonanie dymisji władz regionu i zwolnienia z aresztu wszystkich, którzy zostali zatrzymani w trakcie organizacji manifestacji. Do tej pory policja zatrzymała 600 osób.

REKLAMA

Podziel się: