Prymulki będą kwitły dłużej. Wystarczy 1 trik

prymulki, pierwiosnki
fot. screen Youtube / Ela Ciejka

Prymulki, inaczej pierwiosnki to urocze kwiatki, które są tanie i niezbyt wymagające. Co zrobić, żeby kwitły jak najdłużej? Wystarczy jedna rzecz, a rośliny rozsieją na wszystkie strony swój wyjątkowy czar.

REKLAMA

Najlepsze kwiaty na parapet

Prymulki są w Polsce bardzo popularne. Z łatwością znajdziesz je w kwiaciarniach czy dużych marketach w przystępnej cenie – kosztują około 5-6 zł. Większość osób uważa, że są proste w uprawie – nie mają dużych wymagań i nawet ludzie, którzy „nie mają ręki do kwiatów” z prymulkami akurat dadzą sobie radę. Jeśli nawet zapomnisz je podlać, to raczej nic złego się im nie stanie.

Poza tym pierwiosnki nie są wymagające, jeśli chodzi o światło słoneczne. Mogą rozwinąć się nie tylko w bardzo nasłonecznionym pokoju, ale i w tym mocno zacienionym. Ponadto mają śliczne kwiaty, które dla wielu osób są symbolem wiosny. Jednak u ogrodników amatorów kwitną dość krótko. Jak temu zapobiec i zdecydowanie wydłużyć czas ich kwitnienia? Wystarczy zrobić jedną rzecz.

REKLAMA

Co zrobić, żeby pierwiosnki kwitły dłużej?

Pierwiosnki, które zazwyczaj kupujemy do domu to gatunek tzw. bezłodygowy. Mimo nazwy mają one łodygi, które są bardzo krótkie. Kwiaty natomiast są duże i dorodne. Jeżeli chcesz postawić w swoim mieszkaniu najlepsze okazy, przyjrzyj się ich liściom. Muszą być jędrne, wyraziście zielone i delikatnie wznosić się ku górze. Znaczenie ma też obecność (lub brak) pączków, a rośliny, które je mają, będą kwitły dłużej (nawet do 4 tygodni). Ale powinieneś zadbać o odpowiednią temperaturę.

Wielu ludzi pierwiosnki stawia w domu na parapecie okna i to zwykle niestety nad grzejnikiem. Rośliny co prawda w takich warunkach rozkwitną, ale błyskawicznie też zmarnieją i nie będą już tak piękne. Prymulki bezłodygowe to bowiem kwiaty, które lubią zimno. Optymalne dla nich temperatury wynoszą kilka stopni powyżej zera. Właśnie w takich długo i dobrze się rozwijają. Jeśli chcesz jak najdłużej się nimi cieszyć, to postaw je raczej w chłodnej sieni, gdzie jest nieznaczny dostęp do światła. To miejsce sprawdzi się o wiele lepiej niż parapet, spod którego unosi się ciepło z grzejnika.

REKLAMA

Zobacz też: Palma areka usycha? Zrób 1 rzecz, a szybko odżyje

Podziel się: