Władimir Putin odmówił przyjazdu na pogrzeb królowej Elżbiety II, jeszcze zanim go zaproszono. Pewnie dlatego, że nie otrzymałby zaproszenia. Odmawiając więc zawczasu, prezydent Rosji uniknął „policzka” w postaci bycia niemile widzianym na pogrzebie monarchini. Wydawało się, że wybrnął z wizerunkowego problemu po mistrzowsku, ale władze Wielkiej Brytanii nie miały litości. Putin może się wściec. Zaproszenie na oficjalne uroczystości pogrzebowe otrzymała nawet… Korea Północna. Kim Dzong Un przyjedzie do Europy?
Rosja znalazła się w gronie państw, których przedstawiciele nie są mile widziani na pogrzebie Elżbiety II. W klubie autsajderów znalazła się także Białoruś, Birma, Afganistan, Syria i Wenezuela. Przedstawiciele Rosji i Białorusi są niechciani na wielkiej uroczystości z wiadomego powodu – trwającej wojny na Ukrainie. Reszta państw z wymienionych – jak podaje Reuters – nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z Wielką Brytanią, tak więc pewnie na żadne zaproszenie i tak nie liczyły. Wyjątkiem – oprócz Białorusi i Rosji – jest Afganistan, którego przedstawiciel nie został zaproszony ze względu na obecną sytuację polityczną w tym kraju.
Putin i Łukaszenka niemile widziani na pogrzebie Elżbiety II. Zaproszenie otrzymała nawet Korea Północna
Co zaskakujące, zaproszenie na pogrzeb Elżebiety II otrzymała nawet Korea Północna. Mimo iż od lat rządzi tam klan Kimów – krwawych i bezwzględnych dyktatorów – Zjednoczone Królestwo najwyraźniej uznało, że bardziej przystoi wysłać zaproszenie tam, niż na Kreml. Jest to wyraźny policzek w stronę prezydenta Rosji, a także prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenki, który również zaproszenia nie otrzymał.
Tak czy inaczej, Kim Dzong Un nie weźmie udziału w pogrzebie królowej. Zaproszenie zakłada obecność przedstawiciela Korei Północnej o niższej randze dyplomatycznej. Zaproszono ambasadora tego kraju.
Pogrzeb Elżbiety II jest planowany na 19 września. Z pewnością będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń dyplomatycznych ostatnich kilku dekad. Nawet w skali Wielkiej Brytanii, taka uroczystość nie miała miejsca od ponad 70 lat. Na pogrzebie wieloletniej królowej ma pojawić się 500 osobistości z zagranicznych państw. Wśród nich będzie nawet prezydent USA – Joe Biden, który już zadeklarował swoją obecność. Polskę będzie reprezentować na pogrzebie para prezydencka – Andrzej Duda oraz Agata Kornhauser-Duda.