„Zabawa w chowanego” braci Sekielskich wciąż bulwersuje opinię publiczną, m.in. z uwagi na jedną z głównych postaci występujących w filmie – biskupa Edwarda Janiaka z Kalisza. Okazuje się, że władze kościelne jednak zaczynają reagować na całą sprawę.
Do wczoraj oczywiste wręcz było, że duchowny tak jak zwykle, będzie dziś – 23 maja udzielać święceń kapłańskich. Początkowo kuria nie miała nic przeciwko, pomimo tego, że mieszkańcy Kalisza byli temu zdecydowanie przeciwni. Ostatecznie jednak biuro prasowe archidiecezji warszawskiej podało do wiadomości, że Janiak nie weźmie udziału w uroczystości.
Po obejrzeniu filmu każdy się zorientuje, że kaliski biskup po prostu nie podjął żadnych kroków, gdy dowiedział się o pedofilii księży. Abp Wojciech Polak z kolei wystąpił do Watykanu o wszczęcie postępowania odnośnie niepodjęcia działań.
Super Express skontaktował się z kurią w Kaliszu. – Tak, biskup Edward Janiak będzie udzielał święceń kapłańskich w kaliskiej katedrze – poinformował ks. kanonik mgr lic. Marcin Papuziński, rzecznik kaliskiej kurii.
Jak zauważa reporter SE, w trakcie rozmowy duchowny był niezadowolony, że fakt obecności biskupa Janiaka już jest znany mediom.
– Będzie to czynił jako biskup diecezjalny, który ma prawo do udzielania sakramentu święceń w stopniu prezbiteriatu diakonom należącym do diecezji kaliskiej – dodał ks. Papuziński
Postacią biskupa Edwarda Janiaka są jednak zniesmaczeni sami mieszkańcy Kalisza. Po premierze filmu zorganizowano protest, a możliwe, że nie ostatni.
Zareagowało także biuro prasowe archidiecezji warszawskiej. Poinformowano, że ostatecznie Janiak w sobotnich uroczystościach nie będzie uczestniczyć. Ma go zastąpić Stanisław Napierała, biskup senior diecezji kaliskiej.