Rozwodników polscy księża zawsze traktowali tak samo – skazywali ich na sakramentalny ostracyzm. Duchowni zdecydowanie byli przeciwni udzielania takim osobom eucharystii. Wiele się jednak zmieniło od czasu, gdy głową kościoła został papież Franciszek. Liberalny stosunek Watykanu do religijności przechodzi także na polski grunt.
10 czerwca tego roku Biuro Prasowe Episkopatu Polski udostępniło dokument, w którym znajdujemy nowe wskazówki odnośnie katolików będących w związkach niesakramentalnych. Wytyczne zostały pozytywnie ocenione m.in. przez redaktora naczelnego portalu Vatican Insider Andreę Tornelli.
„Z dokumentu przebija usiłowanie maksymalnej zgodności Kościoła polskiego ze wskazaniami papieża, mimo że wielu biskupów przy różnych okazjach twierdziło, iż są przeciwni otwarciu się na ewentualne dopuszczenie do sakramentów żyjących w związkach niesakramentalnych” – napisał.
Sceptycyzm wobec takiej rewolucji jest oczywiście jeszcze zauważalny w polskim kościele. Widać to po wypowiedzi ks. Pawła Rytla-Andrianika rzecznika Episkopatu Polski – stwierdził, że polski Episkopat nie musi się podporządkować w tych kwestiach stolicy apostolskiej. Jednak pomimo twardego stanowiska wiadomo, że długie negocjacje z Watykanem rzutowały i to w dużym zakresie na ugięcie się polskich duchownych.
Nowe zadania dla księży to jak się okazuje przysposobienie duchownych i kościelnych struktur do „nowego rodzaju duszpasterstwa”. Ma to być teraz dialog z wiernymi, którzy pozostają w nieformalnych związkach. Jak jednak zaznacza ks. Paweł Rytel-Andrianik, przypuszczenia jakoby teraz miałaby być udzielana komunia rozwodnikom są daleko przesadzone.
Z ostateczną oceną trzeba więc będzie poczekać na praktyczne podejście polskich duchownych do „grzeszników”.