
Pranie ma czasem opłakane skutki. Ubrania śmierdzą i mogą nawet powstać w nich dziury. Nastawienie prania to bardzo łatwa sprawa. Wystarczy umieścić odzież w bębnie pralki, wsypać proszek do prania i czekać, aż urządzenie wykona całą robotę za nas. Stęchły zapach dopiero co upranych rzeczy to dla wielu osób zupełne zaskoczenie, a dla niektórych norma. Tak nie musi być. Raz na zawsze pozbędziesz się nieprzyjemnej woni w łatwy sposób. Ubrania będą pachnieć świeżością.
Dlaczego ubrania po praniu śmierdzą?
To może być wina pralki – w zaniedbanej mogą namnażać się patogeny, które są jedną z głównych przyczyn smrodu.
Kolejni winowajcy to nieadekwatna ilość detergentu, np. nadmiar lub zbyt mała ilość proszku do prania. Warto używać środków w dawkach zalecanych przez producenta.
Ustawienie niskiej temperatury prania to również błąd. Choć krok ten ma wiele zalet, to niestety drobnoustrojów nie usunie całkowicie z materiału. Efekt? Ciuchy zaczną śmierdzieć.
Zostawianie prania w pralce na kilka czy kilkanaście godzin także może wywołać nieprzyjemny zapach. Wilgotne rzeczy zaczną kisnąć. Warto od razu je wyjąć. Niedosuszone i schowane od razu do szafy mogą spleśnieć.
Trik na czyszczenie pralki
Kwasek cytrynowy (80 g) wsyp do komory na środki czystości, a do bębna wlej ocet spirytusowy (250 ml), potem włącz pralkę, ustawiając maksymalną temperaturę i najdłuższy program.
Skrytka jest już cała w pleśni? W takim przypadku sięgnij po ocet i wodę – połącz oba płyny w proporcji 1:2 i namocz w nich 2 nowe gąbki, a następnie umieść na ok. pół godziny w skrytce na detergenty. Wytrzyj zakamarki do sucha
Czytaj też: Wrzuć do kopca 1 listek. Kret ucieknie do innego ogrodu