Marszałek Sejmu Marek Kuchciński lata z rodziną rządowym samolotem. Radio ZET dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie poza Marszałkiem znajdowali się członkowie jego rodziny i oficer Służby Ochrony Państwa.
Nie wiadomo, czy rodzina Kuchcińskiego zapłaciła za te loty. Kancelaria Sejmu nie przedstawia na to dowodów, a jedynie komentuje, że „obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu”.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński lata z rodziną rządowym samolotem. Radio ZET dotarło do dok. potwierdzających 6 lotów, podczas których na pokładzie znajdowali się członkowie jego rodziny- córka albo synowie albo żona.Nie wiadomo czy rodzina zapłaciła za te loty.@RadioZET_NEWS pic.twitter.com/hcnEpnL5d8
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) July 25, 2019
Dokumenty, do których dotarli dziennikarze Radia ZET dotyczą sześciu lotów od stycznia do lipca tego roku. Były to trzy loty z Warszawy do Rzeszowa, dwa powroty z Rzeszowa do Warszawy i jeden lot na trasie Warszawa – Kraków. Marszałkowi Sejmu towarzyszyli w czasie tych podróży tylko, w różnym składzie, członkowie najbliższej rodziny. Kuchciński leciał albo z córką, albo z synami, albo z żoną.
Dwa z tych sześciu lotów odbywały się najnowszym, zakupionym przez rząd samolotem — Gulfstreamem G550. Każdy taki lot kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.