Tomasz Karolak zdaje się tracić głowę dla nowej partnerki. 47 letni aktor od paru tygodni jest widywany z piosenkarką i modelką Magdaleną Dziun (39 l.). Związek jak widać oddziałał już na jego stosunek do estetyki. Ubiera się jak młodzian, a na palcach wytatuował sobie litery. Kontrowersje jednak budzi odwrócony krzyż na sygnecie.
Wszyscy znają tego lubianego aktora jako mężczyznę szarmanckiego i noszącego się z klasą. Teraz jednak, od czasu, gdy spotyka się z atrakcyjną piosenkarką, postawił na inny styl, bardziej młodzieżowy. Zakłada skórzane kurtki, spodnie z głębokim krokiem i paski z ćwiekami. Poza tym na dłoniach pojawiło się parę tatuaży – czaszka i litery na palcach tworzące napis LOVE. Ciekawe jest to, że litera O została przykryta sygnetem, na którym jest odwrócony krzyż. Fani i dziennikarze zastanawiają się, co taki wizerunek ma przekazywać? W Super Expresie czytamy, że znajomi Karolaka mówią o jego fascynacji tatuażami, ale o symbolice satanistycznej nikt nic nie wie.
– To jest lansowanie się poprzez uderzenie w chrześcijaństwo. Na świecie tego nie ma. Nie wpuszczą cię do meczetu z odkrytymi nogami i w nieodpowiednim stroju. U nas chodzi się do kościoła w miniówkach i nikt nie zwraca nikomu uwagi. U nas nie ma żadnych konsekwencji za takie zachowanie. Dla mnie to jest takie zwrócenie na siebie uwagi kosztem religii, to jest przestępstwo, na to są paragrafy – mówi oburzony w rozmowie z „Super Expressem” ksiądz Janusz Koplewski (56 l.).
Dziennikarze dziennika starali się zweryfikować u źródła przyczyny zmiany wizerunku, ale aktor był niedostępny.