Duński portal thelocal.dk napisał w sobotę, że w wodach cieśniny Skagerrak, u północnych wybrzeży Danii, został odnaleziony wrak statku transportowego III Rzeszy M/S Pionier, zatopiony 2 września 1940 roku. O sensacyjnym odkryciu poinformowało dwa dni wcześniej jutlandzkie Muzeum Wojny Morskiej w specjalnym komunikacie prasowym.
Wrak statku M/S Pionier był jednym z najbardziej poszukiwanych wraków w regionie. Szukali go od kilku dziesięcioleci zarówno nurkowie z Danii, jak i z innych państw. Teraz okazało się, że statek po zatopieniu spoczął na głębokości 177 metrów i znacznie dalej na wschód od miejsca, w którym, jak przypuszczano, powinien się znajdować.
– Dla nas jest to jeden z najlepiej znanych wraków i długo otaczała go tajemnica. To wspaniale, że wreszcie wiemy, gdzie jest – skomentował znalezisko Norman Andersen, dyrektor muzeum w Jutlandii.
Dodał, że wreszcie będzie można sprawdzić, co znajdowało się na pokładzie zatopionego w czasie wojny statku. Historycy spekulowali, że mogły to być działa i materiały wybuchowe, tym bardziej, że M/S Pionier służył w tamtym czasie do zaopatrywania wojsk niemieckich.
Przez lata pojawiały się też różne hipotezy na temat okoliczności zatonięcia statku, który przed wojną przeznaczony był do przewozu bananów z Kamerunu do Niemiec. Według Brytyjczyków, oddany do użytku w 1934 roku M/S Pionier miał zostać zatopiony torpedą wystrzeloną przez okręt podwodny HMS Sturgeon. Jak z kolei podawały władze III Rzeszy, statek miał zatonąć wskutek wpłynięcia na minę bądź sabotażu. Wstępne oględziny wraku potwierdzają brytyjską hipotezę.