Europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski skomentował na Twitterze słabą reakcję władz Polski na propagandowe ataki ze strony prezydenta Rosji Władimira Putina.
Były minister spraw zagranicznych przypomniał, że za czasów rządów koalicji PO-PSL Rosja traktowała Polskę jako silnego i twardego gracza politycznego liczącego się w Unii Europejskiej. Sytuacja ta uległa zmianie po objęciu rządów w 2015 roku przez PiS i urzędu prezydenta przez Andrzeja Dudę.
Kiedyś prezydent Putin honorował Polskę na Westerplatte i w Katyniu, teraz wyzywa od kolaborantów. Strach pomyśleć jaki będzie kolejny pisowski sukces. https://t.co/dLhxb3In8b
— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) December 29, 2019
„Kiedyś prezydent Putin honorował Polskę na Westerplatte i w Katyniu, teraz wyzywa od kolaborantów. Strach pomyśleć jaki będzie kolejny pisowski sukces”, napisał Sikorski.
Jak dodał w kolejnym wpisie, „Kiedyś prowadziliśmy z Rosją dyplomację jak z trudnym regionalnym rywalem. Grupa ds trudnych, pojednanie Kościołów, mały ruch graniczny, trójkąt królewiecki, pozycjonowanie na Ukrainie. Dziś Rosja nas poniża a Prezydent nawet nie zwołuje Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Słabo”.
Kiedyś prowadziliśmy z Rosją dyplomację jak z trudnym regionalnym rywalem. Grupa ds trudnych, pojednanie Kościołów, mały ruch graniczny, trójkąt królewiecki, pozycjonowanie na Ukrainie. Dziś Rosja nas poniża a Prezydent nawet nie zwołuje Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Słabo.
— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) December 29, 2019