Parlamentarzyści Lewicy krytykują prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w związku kolejną awarią oczyszczalni ścieków „Czajka”.
Jest to już druga awaria tego typu w stosunkowo krótkim czasie. Równo rok temu, w sierpniu 2019 roku, mieszkańcy stolicy mieli ten sam problem.
Choć warszawscy urzędnicy uspakajają, że woda w kranach jest bezpieczna, przedstawiciele rządu na Trzaskowskim nie zostawiają suchej nitki, zarzucając prezydentowi stolicy zaniedbania i strasząc pociągnięciem do odpowiedzialności.
W niedzielę w podobnym tonie jak przedstawiciele władzy zaczęli się wypowiadać politycy Lewicy.
Poseł Krzysztof Śmiszek zamieścił na Twitterze post uderzający w Rafała Trzaskowskiego.
„To co dzieje się od wczoraj w Warszawie to nie tylko katastrofa ekologiczna. To ewidentny przykład zaniedbania, braku troski o dobro wspólne, dezynwoltury. To nie jest atak polityczny. To oskarżenie pod adresem Trzaskowskiego. Warszawiacy i Warszawianki zasługują na czystą Wisłę!”, napisał Śmiszek.
To co dzieje się od wczoraj w Warszawie to nie tylko katastrofa ekologiczna. To ewidentny przykład zaniedbania, braku troski o dobro wspólne, dezynwoltury. To nie jest atak polityczny. To oskarżenie pod adresem @trzaskowski_ Warszawiacy i Warszawianki zasługują na czystą Wisłę!
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) August 30, 2020
– Rafał Trzaskowski ma problem, jeżeli chodzi o nadzór nad dużymi inwestycjami. Awaria „Czajki” pokazuje, że od ostatniej awarii nie zostało zrobione nic, żeby uniknąć kolejnej. Warszawski ratusz, powinien służyć miastu i obywatelom miasta, a nie być jedynie strefą komfortu dla polityków Platformy – powiedział z kolei w Polsat News poseł Lewicy Marcin Kulasek.
„Ciężko bronić kolejnej awarii. Ewidentnie jest problem z zarządzaniem Warszawą”, stwierdził w mediach społecznościowych europoseł Robert Biedroń.