„Solidarnościowa danina” od najbogatszych? Opozycja mówi „nie!”
REKLAMA
Aby dać jednym, należy zabrać innym. Mowa o legendarnym Janosiku? Nie, to kolejny pomysł premiera Morawieckiego, który zapowiedział utworzenie nowego funduszu pomocowego dla osób niepełnosprawnych z opodatkowania osób najzamożniejszych. Już za miesiąc ma być gotowy terminarz zmian i projekt rozwiązań prawnych.
Premier wpadł na taki pomysł w związku z protestem opiekunów osób niepełnosprawnych, którzy domagają się zwiększenia dodatku rehabilitacyjnego do wysokości 500 złotych na niepełnosprawne dzieci po ukończeniu przez nie 18. roku życia oraz zrównanie renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS.
Propozycja przedstawiona przez Morawieckiego zakłada wprowadzenie nowego podatku, tzw. daniny solidarnościowej, której celem jest to, aby najbardziej zamożni ludzie, najlepiej zarabiający, mogli w niewielkim stopniu zostać opodatkowani po to, żeby złożyć się na tych najbardziej potrzebujących.
REKLAMA
Opozycja nie pozostała obojętna na taką propozycję. Szef klubu Kukiz’15 w mediach społecznościowych grzmiał: – Danina??? A może rząd na siebie daninę nałoży w postaci cięcia swoich wydatków? Może „daniną” niech będzie likwidacja gabinetów politycznych? Może likwidacja subwencji partyjnych? Itd., itd. … Tu ma Pan swoją „daninę”, Panie Morawiecki.
Kolega partyjny Pawła Kukiza, Stanisław Tyszka wypowiedział się w podobnym tonie: – Uwaga! Premier Morawiecki wykorzystuje protest opiekunów niepełnosprawnych, żeby… podwyższyć podatki! Przecież to komedia. Panie Premierze, czy słyszał Pan kiedyś o cięciu wydatków?!
Ekonomista Wiktor Wojciechowski przytomnie zauważył, że zaledwie tydzień temu na konwencji PiS premier Morawiecki szumnie zapowiadał m.in. obniżenie podatku CIT i zmniejszenie składek ZUS, a dziś mówi o nowej daninie.
REKLAMA
W sprawie wypowiedział się też Tomasz Lis, pisząc na swoim profilu: – Dziś nastąpiła transformacja PIS-u. Szydło mówiła – „wystarczy nie kraść”. Morawiecki zapowiadając daninę pokazuje, że „wystarczy kraść”.