Sprawca masakry pod Szczecinem chce wyjść z aresztu!

REKLAMA

Obrońca 35-letniego kierowcy tira, który został tymczasowo aresztowany w sprawie wypadku na autostradzie A6 pod Szczecinem złoży zażalenie na decyzję sądu. Kierowca ciężarówki nie przyznaje się do winy. W karambolu zginęło sześć osób.

35-letni kierowca samochodu ciężarowego został oskarżony o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym i został tymczasowo aresztowany. Jego obrońca, mecenas Patryk Zbroja, zapowiedział, że w imieniu swojego klienta złoży zażalenie na decyzję o aresztowaniu. 35-latek nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd zdecydował się na tymczasowe aresztowanie kierowcy ciężarówki, ponieważ uznał, że na wolności mężczyzna mógłby mataczyć albo uciec, by uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie karambolu.

REKLAMA

W tym tygodniu ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok sześciu ofiar wypadku pod Szczecinem. Po przeprowadzeniu badań, rodziny ofiar będą mogły pochować swoich bliskich.

Przypomnijmy, że do tragicznego w skutkach wypadku doszło 9 czerwca ok. godziny 13:00 na autostradzie A6 pomiędzy węzłem Szczecin Kijewo a węzłem Szczecin Dąbie. Zderzyło się w nim sześć samochodów osobowych oraz ciężarówka. Sześć osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych wypadku pod Szczecinem są dzieci w wieku 6, 9 i 14 lat, które podróżowały jednym samochodem ze swoją mamą i babcią. Obie kobiety również zginęły. Ostatnią ofiarą śmiertelną karambolu jest kierowca z Niemiec. Pasażerka, która jechała wraz z nim, trafiła do szpitala.

REKLAMA

Podziel się: