
Nie po 5,80 zł a nawet nie po 5,19 zł – jak obiecywał w kampanii wyborczej w 2023 roku premier Donald Tusk – ale po 4,99 zł za litr! Taką cenę zaoferuje w najbliższą środę stacja paliw Moya w Turce k. Lublina (woj. lubelskie). Zbyt piękne? Oczywiście – są haczyki. Pierwszy to długość promocji. Cena 4,99 zł za litr będzie obowiązywała tylko przez sześć godzin i tylko w tym dniu – jest to dzień otwarcia stacji Moya w Turce. Pozostali klienci nie muszą jednak obejść się smakiem, bo sieć przygotowała inną, tylko nieco mniej atrakcyjną promocję.
W środę, 13 sierpnia, na stacji paliw Moya w Turce (woj. lubelskie) będzie można kupić benzynę w cenie 4,99 zł z litr! Promocja będzie obowiązywała przez sześć godzin – od godz. 13:00 do 19:00. Po tej godzinie i w kolejnych dniach kierowcy będą płacili za paliwo już normalne stawki.
Skąd taka obniżka? Tego dnia stacja Moya w Turce zostanie otwarta po raz pierwszy, a więc jest to promocja z okazji uruchomienia punktu. O kuszącym wydarzeniu informuje „fakt.pl”, powołując się na portal „pepper.pl”.
Przecena jest bardzo atrakcyjna, ale – niestety – tylko dla tych, którzy mieszkają w pobliżu nowej stacji. Dłuższa wycieczka po tańsze paliwo raczej się nie opłaci. Mieszkający daleko od Turki mogą jednak wciąż liczyć na „Rabat wakacyjny do 40 gr/l” dla posiadaczy aplikacji Super MOYA. Promocja trwa od 1 lipca do 31 sierpnia. Klient może otrzymać rabaty na trzy tankowania po maksymalnie 50 litrów (łącznie 150 litrów) w jednym miesiącu – po 3 kupony w lipcu i sierpniu.
Promocje nie łączą się z innymi rabatami – m.in. Kartą Dużej Rodziny, kartami flotowymi itp.