W listopadzie 2021 roku lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk stracił prawo jazdy. Na tym jednak nie kończą się jego zmagania z przepisami ruchu drogowego. W ostatnich dniach polityk ponownie został przyłapany, lecz tym razem na hulajnodze.
Informacje na temat utraty prawa jazdy przez Donalda Tuska odbiły się w Polsce szerokim echem. Lider Platformy Obywatelskiej na drodze w terenie zabudowanym w Wiśniewie poruszał się z prędkością 107 km/h. Dokument został mu zabrany na okres trzech miesięcy.
W wyniku utraty możliwości do jazdy samochodem Tusk postanowił przerzucić się na hulajnogę, którą często poruszał się za czasów pracy w Brukseli. Jak wynika ze zdjęć wysłanych do redakcji portalu O2.pl, wciąż nie do końca respektuje przepisy ruchu drogowego.
Lider Platformy Obywatelskiej został przyłapany na jednej ze stołecznych ulic. Nic jednak nie robił sobie ze znajdujących się na drodze znaków drogowych i jechał pod prąd środkiem jezdni na ulicy jednokierunkowej.
Wychodzi więc na to, że lider PO nie tylko jechał w przeciwnym niż należy kierunku, ale także nie stosował się do nakazu jazdy po prawej stronie. Jazda środkiem jezdni z pewnością nie powinna mu się przydarzyć.