Rosja nie ustaje w swoich barbarzyńskich atakach, których głównym celem jest Kijów. Do sieci trafiło ostatnio nagranie z kamerki samochodowej, na którym widać zestrzelony przez ukraińską obronę rosyjski pocisk. Spadł on na ulicę, między jadące auta.
Nagranie z jednej z głównych ulic Kijowa z kamerki jednego z samochodów osobowych zostało udostępnione w sieci w czwartek przez agencję Reutera. Widać na nim skutek ataku rakietowego Rosjan, który mógł zakończyć się kolejną tragedią.
Na wideo widzimy fragment zestrzelonego przez ukraińską obronę przeciwlotniczą rosyjskiego pocisku. Najpierw uderzył on w sygnalizator świetlny, po czym z impetem wpadł pomiędzy jadące samochody. W efekcie w powietrzne wzbiły się fragmenty betonu.
Przypomnijmy, że w nocy z 28 na 29 maja, nad ranem, Rosjanie zaatakowali Kijów. W jego kierunku wystrzelili 11 rakiet balistycznych i manewrujących Iskander. Wszystkie pociski zostały zestrzelone. „Około godz. 11.30 (10.30 w Polsce) przeciwnik zaatakował obwód kijowski rakietami balistycznymi i manewrującymi Iskander – informował wówczas gen. Walerij Załużny.
Ataki na stolicę Ukrainy nie ustają. W piątkowy poranek władze Kijowa przekazały, że obrona przeciwlotnicza odpierała kolejną falę rosyjskich ataków. – W Kijowie dochodzi do wybuchów. Obrona przeciwlotnicza działa – poinformował mer stolicy Witalij Kliczko, dodając, że do miasta zmierza nowa fala dronów.